Nr 288 – Adolf Rupp, kasiarz

P-5307
Miejsce:Warszawa
Twórca:
Tematyka:Portret

5,5×15 cm

Wydaje się, że numery 281, 283, 285, 286, 288 (P-5300, P-5302, P-5304, P-5305,P-5307) pochodzą z jednej sprawy – sąsiadują ze sobą na jednej karcie, wszystkie zdjęcia zostały wykonane w Warszawie (w nr 283 jest widoczna tylko krawędź tabliczki jako jaśniejszy prążek w lewym dolnym rogu) i są opisane jako „No. 17/[19]29 poz. 3”.

Wiele wskazuje, że jest to sprawa napadu grupy „Szpicbródki” (Stanisława Cichockiego) na Bank Polski w Częstochowie (25 stycznia 1930), ponieważ poza Cichockim mamy tu Mariana Brzezińskiego („Maniek Buc”), u którego znaleziono blaszkę do blokowania systemu alarmowego banku (pomysł wykorzystany później w „Vabank!” Machulskiego) oraz innych znanych kasiarzy: Karola Czajkowskiego i Adolfa Ruppa.

Więcej o skoku:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,6199566,25_stycznia_1930_r__Blaszka_za_30_milionow.html

Jerzy Dziewulski tak wspominał Ruppa:

Prowadziłem kiedyś sprawę jednego z najsłynniejszych złodziei na świecie, facet się nazywał Adolf Rupp – kasiarz ze szkoły lwowskiej. To były lata 70., był już bardzo starym człowiekiem, ale w wieku 86 lat dokonał jeszcze włamania. Zresztą naprzeciwko komendy milicji. To był mistrz i jego nie wolno było traktować jak lumpa. Siedział raz na korytarzu w komendzie, w meloniku, z laseczką, a obok prowadzili młodego złodzieja, który wyzywał: te k… psy. I ten jak mu walnie tą laską! Wyskoczyliśmy, a on krzyczy: Jak ty się odzywasz, lumpie, do pana komisarza! Dziś nie ma honoru złodziejskiego, świat się zmienia, brutalizacja jest nieprawdopodobna.”