Akrobaci czy tancerze?

Na karcie (wysłanej z Berlina do Berlina) Heinrich Hoffmann pisze do swojego brata Franza, że każdy wieczór spędza w Apollo Theater. Była to instytucja działająca od 1874 roku na Kreuzbergu, specjalizująca się w lekkich wydarzeniach, jak operetki, wodewile i pokazy kinematografu przy kuflach ciemnego i jasnego piwa z Moabitu. Z tekstu nie wynika, czy chadzał tam jako widz, czy jako pracownik – ale sądzę, że jest jednym z tych mężczyzn, którzy (z uwagi na cekiny w stroju) wyglądają mi na występujących w teatrze jako akrobaci lub tancerze.