Corso kwietne w Nicei
P-11746
Nicea, 4 III [19]09. Kochany Stryju. Przesyłam jeszcze jedną fotografję z naszego powozu. Osoby z nami siedzące były pani Fomin siostrzenica Mamy a staruszek/stangret (?) to p. Fomin jej mąż. Jak się ma Pancho? Pewno już teraz jest w Warsz[awie]. U nas teraz po karnawale i cicho ale byłyśmy za to w Monte [Carlo] na Giocondzie i G….ina i ja byłyśmy zachwycone wykonaniem. Śpiewali [Félia] Litvinne, [Giuseppe] Anselmi i Titta Ruffo. [„Giocondę” w tej obsadzie śpiewano w Monte Carlo 2 marca 1909.] Całusy i uściski dla kochanego Stryja. Dla Pancha ukłony. Zofia
Okazuje się, że można nieświadomie posiadać część rodzinnej historii.
Autorką jest zatem widoczna na zdjęciu Zofia, a pisała do swojego stryja, Vincenta de Groër, właściwie Wincentego Jana Groëra, mieszkającego w kamienicy przy Wspólnej 37 (dziś nieistniejącej; znajdowała się na obecnym rogu Wspólnej i wytyczonej po wojnie uliczki Grabowskiego, po stronie zachodniej).
Zofia (1893-1975) była córką brata Wincentego, Franciszka Ksawerego-Karola Groera (1848-1910) lekarza-ginekologa i jego rosyjskiej żony Marii Grigorijewny Jelisjeewny (1851-1941) 1-o voto Żukow, córki znanego bogatego moskiewskiego kupca Grigorija Piotrowicza Jelisjeewa. Zofia zmarła w Paryżu, miała też brata Stefana (1881-1952). Kuzynka Marii z Jelisjeewów Groerowej (matki Zofii), Elżbieta Aleksandrowna Jelisjeewna poślubiła Iwana Jakowlewicza Fomina (1868-1935), lekarza i redaktora gazety „Rosyjska Medycyna”.