Zbiór: Album rosyjskiego fotoamatora
Album 11×17 cm oprawiony w czerwony karton. Zawiera 34 strony, na które (poza siedmioma ostatnimi) naklejono 96 fotografii o różnych rozmiarach. Oprócz tego 9 fotografii luzem – jedna cyjanotypowa reprodukcja z jakiejś publikacji, jedno małe zdjęcie i siedem w formacie pocztówkowym, z czego trzy naklejone na kartony.
Informacje uzyskane od osoby, która mi go sprezentowała:
Polak nazwiskiem Zarychta (Jakub?) został zesłany przez Rosjan. Tam poślubił dziewczynę z siczy kozackiej. W 1923 roku postanowił wrócić do Polski z żoną i dwojgiem dzieci; trzeci, najstarszy syn pozostał w Rosji.
Zarychta zmarł na granicy na ciężką chorobę zakaźną, a żona postanowiła mimo wszystko osiedlić się w nieznanym sobie kraju męża. Zamieszkali pod Białymstokiem, z biedy pracowali w tartaku, żeby wyżyć.
Album został wykonany albo przez syna, który pozostał, albo – raczej, skoro był to zapewne N. Swiecz[…] – przez adoratora córki Katii (w Polsce przybrała imię Władysława).